Wędkarstwo karpiowe jest specyficzną odmianą wędkarstwa. Zwłaszcza biorąc pod uwagę wielkość łowionych ryb – karpie mogą osiągać wagę nawet ponad 30 kilogramów! Wśród wędkarzy karpiowych rośnie popularność metody „złów i wypuść”, która umożliwia złowienie pokaźnych okazów także innym – ponieważ karpia po zważeniu wypuszcza się na wolność. Stąd też tzw. kołyski karpiowe, które umożliwiają bezpieczne trzymanie ryby na brzegu.
Mogłoby się wydawać, że położenie karpia lub amura na trawie lub piasku w zupełności powinno wystarczyć. Jeśli jednak zależy nam na dobrostanie ryb warto zaopatrzyć się w matę lub kołyskę karpiową. Dlaczego?
Kołyska karpiowa – komfort dla złowionej ryby
Kołyska karpiowa jest rodzajem maty zawieszonej na ramie. Kształtem przypomina kołyskę dla dziecka – stąd też jej nazwa. W zależności od modelu jest jednak nieco inaczej zbudowana. Przede wszystkim jej wnętrze to miękka, ale jednocześnie wytrzymała i nieprzemakająca mata. Do kołysek można wlać nawet wodę, aby ryba była jeszcze lepiej chroniona. Stelaż, na którym jest umieszczony materiał musi być wystarczająco mocny, by wytrzymać nawet duże obciążenia – jak już wspomnieliśmy karpie z powodzeniem mogą mieć nawet 30 kg wagi i dochodzić do 120 cm długości! Dla komfortu wędkarza kołyski są zazwyczaj składane i posiadają uchwyty, które umożliwiają łatwe przenoszenie. Dla komfortu ryby kołyska jest maksymalnie bezpieczna i zapobiega pojawieniu się otarć lub uszkodzeń skóry.
Dlaczego warto stosować kołyskę karpiową? Ponieważ położenie ryby na trawie lub piasku może spowodować obrażenia, a trzymanie sporego okazu w rękach może być ponad nasze siły. W kołysce ryba jest chroniona, a my możemy komfortowo odpiąć haczyk oraz zważyć nasz okaz. Po zrobieniu pamiątkowego zdjęcia rybę można wypuścić, aby następnym razem inny wędkarz mógł cieszyć się ze złowienia wyjątkowej sztuki.
Dwa w jednym – nie tylko kołyska karpiowa
Warto również wspomnieć, że kołyski mogą pełnić więcej niż jedną rolę. Dla komfortu wędkarzy często wyposażone są w podkładkę do klęczenia, a nawet... worek do ważenia. Taką możliwość oferuje między innymi kołyska karpiowa Prologic Commander Hammok, dostępna w ofercie sklepu internetowego RK Baits. Nie da się ukryć, że w połączeniu z szybko schnącą gumową siatką, pływakami na ramionach oraz pokrowcem dołączonym do kompletu jest to produkt wielofunkcyjny. Dodatkowo z powodzeniem może być wykorzystywany do połowu innych ryb, nie tylko karpi. Dzięki temu ryba w jeszcze mniejszym stopniu odczuje dyskomfort związany z przebywaniem na lądzie i nie będzie to dla niej nadmierny stres. W końcu chodzi o to, żeby złapać rybę – jeśli mamy zamiar wypuścić ją z powrotem do wody lepiej zrobić to z korzyścią dla ryby i innych wędkarzy.
W jaki sposób dbać o rybę w kołysce?
Warto również wspomnieć w jaki sposób dbać o rybę, aby pobyt na lądzie był dla niej jak najmniej stresujący. Nie wystarczy bowiem wrzucić jej po prostu do kołyski – trzeba zapewnić jej odpowiedni poziom nawilżenia. Jest ona bowiem pokryta specjalnym śluzem, który stanowi system ochronny skóry. Dlatego złowiony okaz należy często polewać wodą z łowiska – lub, jeśli jest taka możliwość, napełnić kołyskę wodą. Dobrze jest również zasłonić oczy ryby wilgotną ściereczką lub włożyć głowę do kieszeni w macie (jeśli wybrany model ją posiada). Warto również zadbać o to, aby pobyt ryby na powierzchni był jak najkrótszy. Po wypuszczeniu dobrze jest upewnić się, że ryba jest gotowa do samodzielnego odpłynięcia. Kto wie, być może za jakiś czas uda nam się złapać tę samą sztukę w jeszcze dorodniejszej formie...
